ZACHOWUJESZ SIĘ, JAKBYŚ MIAŁA OKRES!

Oj, oj, oj...
Muszę, w końcu, coś PANOM wyjaśnić. Bo już od wieków syczycie przez zęby tekst z tematu tego wpisu, jak mantrę! A kiedy? Wtedy, kiedy kobieta Was wkurzy, zirytuje, nakrzyczy na Was, albo strzela focha z bulwersem. Niestety, okazuje się, że i panie mają z tym problem! Przez co mi trochę wstyd. Dowód na damską niewiedzę wystąpił na jednym z marszów kobiet. Niosły tablicę z napisem: "Módlcie się, żeby nam się okresy nie zsynchronizowały!". Serio?! Ideę ów napis miał słuszną, ale...o Zeusie! 
Dobra, to łopatologicznie: kobieta najbardziej nerwowa i mogąca wybuchnąć, niczym bomba, a przejść dalej, jako tornado, jest PRZED OKRESEM, czyli PRZED MIESIĄCZKĄ! Kilka, 3 - 5 dni około, przed występuje u nas tzw. PMS ( z angielska: Premenstrual Syndrome), po naszemu zespół napięcia przedmiesiączkowego. Przyczyną różnych dziwnych zachowań są, występujące wtedy, wahania hormonalne. W dniu rozpoczęcia krwawienia, bądź zaraz na drugi dzień, kobieta staje się łagodna, jako ten baranek :-) 
Więc poprawniej, Drodzy Panowie, byłoby rzucić jej w twarz: "a ty co?! PMS masz?". No!
Wtedy jednak ryzyko jej wybuchu jest, jak najbardziej, prawdopodobne ;-)
Tak, Panowie. PMS w życiu kobiety, to nie jakieś tam "fiu-bździu". To jest wojna! :-D ale na szczęście mija w kilka dni :-)
Czuwaj!

Komentarze

  1. Piękny ! powodzenia zapraszam do mnie https://izabelaszymura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DZIEŃ DOBRY!

JAK TO Z UFO BYŁO.